środa, 9 września 2009

Mocno


Wieczorne pory służą dziwnym sytuacją. Zaprosiłem znajomych do mojego nowego mieszkania by uczcić własny kącik. Piliśmy, tańczyliśmy...niektórzy nawet wymiotowali. Ogólnie było bardzo fajnie. Pod koniec gdy przyszło do sprzątania została tylko moja koleżanka. Bardzo mi pomogła.Po paru większych chwilach ogarnęliśmy wszystko i pokój znów wyglądał jak pokój. Stwierdziła,że jest późno więc zaproponowałem jej spanie u mnie. Włączyliśmy sobie film, ale wbrew moim intencją przepełniony dominował w nim ostry sex. Trochę było mi głupio . Ku mojemu zdziwieniu ona wcale nie była onieśmielona, wręcz odwrotnie. To była naprawdę dzika noc!